Przedstawiam moje zmagania szydełkowe z ozdobami świątecznymi. Największy anioł - 40cm - inspirowany angielską wersją Heavenly Pineapple Angel. Nie wyszedł tak pięknie jak oryginał, ale chyba nie najgorzej. Mniejsze aniołki też inspirowane "internetowymi" aniołami.
Już taka jestem - nie zawsze trzymam się schematu, dlatego mogę chyba stwierdzić, że są moje. Pozostałe prace to kopie wg schematów z sieci i z gazetek.
Muszę dorobić melanżowych sniezynek. Robią się dość szybko i bez problemu.
I to by było na tyle :)
Złapana w sieć nie tylko internetu, ale też sieć szydełkowania. Hm. Lubię to! Są jeszcze inne sieci, w które wszyscy dajemy się czasem złapać, albo tkwimy w nich nieświadomie.
wtorek, 2 grudnia 2014
Adwentowo
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Obowiązuje netykieta. Nie toleruję wulgaryzmów ani spamów. Szanujmy się wzajemnie :D